Respect My Way

HISTORIE

Rozmowa 9

Kierowca: Katarzyna Topczewska

Dlaczego zdecydowała się Pani na zawód kierowcy?

Zdecydowanie się na ten zawód kiełkowało we mnie już od kilkunastu lat. W dzieciństwie i w wieku nastoletnim często jeździłam ciężarówką z moim tatą w różne miejsca w Polsce. Bardzo mi się to podobało. 4 lata temu, zmęczona biurową rutyną, zdecydowałam się na zmianę. Frustrowało mnie wtedy w mojej pracy to, że nie do końca miałam wpływ na wynik. Finansowo także bardziej opłacała mi się ta zmiana. Zdecydowałam więc, „że zacisnę pasa”, uzbieram trochę gotówki i zrobię prawo jazdy. Chciałam zaryzykować. Miałam dwa wyjścia- albo szybki zwrot inwestycji albo sama satysfakcja z uzyskanych uprawnień. Już około miesiąc od uzyskania uprawnień podpisałam umowę o pracę jako kierowczyni C+E.

Za co ceni Pani swoją pracę?
Cenię sobie moją pracę za proste i klarowne zadania. Sporo rzeczy jest zależne tylko ode mnie. Oczywiście satysfakcjonuje mnie też kwestia finansowa. Udaje mi się sporo oszczędzać. Większość czasu przebywam poza domem, więc nie mam kiedy wydać „na głupoty”. W ten sposób udało mi się oszczędzić na działkę, na której kiedyś będzie stał mój dom. Obecnie odkładam już na kolejny mój cel- marzę o własnym biznesie, który chciałabym otworzyć za kilka lat.
To taka słodko- gorzka branża. Z jednej strony spora niezależność, nikt nie patrzy na ręce, jest możliwość podszkolenia umiejętności języków obcych. Podczas jazdy bardzo lubię słuchać muzyki, podcastów i audiobooków- w biurze niestety by to nie przeszło. Bardzo dużym plusem jest zwiedzanie świata i podziwianie pięknych widoków.

Wiele entuzjazmu słyszę, ale pewnie są też minusy?
Minusów jest całe mnóstwo… parkingi i miejsca postojowe są często nie zadbane, szerzy się na nich kradzież ładunku i paliwa. Często brakuje odpowiedniego zaplecza sanitarnego. Pomimo wielu zalet- praca za kółkiem bywa monotonna i stresująca. Korki są bardzo uciążliwym elementem, czasem zdarzają się stłuczki i wypadki na trasie. Brakuje niestety czasu dla rodziny i znajomych. Załadunki i rozładunki trzeba robić niezależnie od pogody- czy leje, czy pada śnieg, czy grzeje słońce bez grama cienia- trzeba wykonać obowiązek. Podczas postojów latem nie da się żyć, klimatyzacja w kabinie nie daje rady.
Największy dla mnie minus widzę codziennie w lustrze… odkąd zaczęłam jeździć, trochę przytyłam i nie mam na razie warunków do pracy nad tym. To jest rzecz, nad którą chcę popracować!

Czy przeżyła Pani jakąś ciekawą historię, którą warto tutaj wspomnieć?

Jadę autostradą, Belgia, gdzieś w rejonie Antwerpii za lawetą przewożącą dwa kampery. Obraliśmy kierunek- Holandia, mijamy rozjazdy i suniemy dalej. Po około dwóch minutach w jednym kamperze znajdującym się na lawecie włączają się światła awaryjne i otwierają drzwi. Nielegalni imigranci wybrali transport w złym kierunku, wiec wyszli z kryjówki i próbowali przekonać kierowcę do zatrzymania się wymachując rękami. Niestety nie znam szczegółów tej historii, wyprzedziłam ich najszybciej jak się dało. Bałam się, że przypadkiem jeden z nich mógłby wpaść mi przed maskę.

Druga historia zmroziła mi krew w żyłach na długo…
Późna noc, około 2:00 lub 3:00, praktycznie pustki na drodze. Miałam jeszcze sporo kilometrów do Wrocławia, wyprzedziła mnie nagle ciężarówka. W rejonie węzła A4 i „ósemki” znów ją spotykam, tym razem stojącą na poboczu, a za nią fragmenty… Kobieta targnęła się na życie rzucając się prosto pod koła jadącej przede mną ciężarówki. Nie chcę nawet myśleć co stałoby się, gdyby ta ciężarówka mnie wtedy nie wyprzedziła…Bardzo współczuję temu kierowcy.
Teraz na rozładowanie emocji- zwierzęta!
Oprócz standardowego prowiantu zawsze mam ze sobą zapas kocich saszetek dla napotkanych bezdomnych kotów i psów. Nie wiem czy jestem jedyna, ale mam wrażenie, że te zwierzęta szczególnie do mnie lgną, a zapasy muszę cyklicznie uzupełniać. Rzadko się zdarza, żeby któryś dał się pogłaskać, ale żaden nie odejdzie z pustym żołądkiem.

Dziękuję za rozmowę!

Pozostałe historie

Rozmowa 29

Kierowca: Jarosław Frej Co pana skłoniło do zostania kierowcą zawodowym? Myślę, że zadziałały dwa aspekty.

Czytaj dalej »

Rozmowa 28

Kierowca: Krzysztof Kubiak Co Pana skłoniło, żeby zostać zawodowym kierowcą? Ja mam 66 lat, ten

Czytaj dalej »

Rozmowa 27

Kierowca: Karolina Jaśkowska Jak to się stało, że zdecydowała się Pani na pracę jako kierowczyni

Czytaj dalej »